Biszkoptowy omlet podany z czekoladą milką malinową, daktylami, bananem i winogronem.
Dzisiaj już jest dobrze, a nawet bardzo dobrze.Nie wiedziałam, że te rekolekcje wielkopostne tak mogą wpłynąć na człowieka, bo o dziwo nie było zwykłej mszy tylko wypowiadał się raper i bardzo ciekawie mówił o swoim życiu. jestem pod wrażeniem z jakim szacunkiem zwraca się do każdego człowieka, Boga i samego siebie.Pierwszy raz w życiu coś mi się chce robić, coś niezwiązanego z szkołą tylko z moimi pasjami.
Teraz do roboty,bo nie chcę całego życia spędzić na robieniu czegoś czego nie kocham.
Niech moje marzenia się realizują i tego też wam życzę !
-------------------------------------------------------------------
Składniki:
- 2 jajka
- 1 łyżka mleka w proszku
- 1 łyżka mąki gryczanej
- 1/3 łyżeczki sody
- 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 płaska łyżeczka mąki ryżowej
Sposób przygotowania:
1.Białka oddzielić od żółtek, zmiksować.
2.Gdy białka są już sztywne to dodajemy po jednym żółtku, miksujemy.
3.Do masy jajecznej przesiać wszystkie składniki i wymieszać bardzo delikatnie i dokładnie drewnianą łyżką.
4.Smażyć na patelni z dodatkiem oliwy z dwóch stron (najlepiej jest mieć oliwę w sprayu)
Myślałam ze tam leży rzodkiewka ;P
OdpowiedzUsuńJa też :D
UsuńTa czekolada *.* Ale nabrałam ochoty na winogrono!
OdpowiedzUsuńFajnie, że rekolekcje potrafią zachęcić, a nie zniechęcić :)
OdpowiedzUsuńI jak zwykle pysznie :)
Chętnie poszłabym na takie rekolekcje :)
OdpowiedzUsuńA tak pięknego omleta chciałabym zrobić!
jak pięknie podany!
OdpowiedzUsuńi ta czekoladkaa *-*
można przepis?
OdpowiedzUsuńjaki puszysty :)
OdpowiedzUsuńidealny puchacz :3
OdpowiedzUsuńTak pysznie :) Bardzo urocza forma podania :) !
OdpowiedzUsuńO, ale fajne. I z mąką gryczaną w dodatku. Z pewnością zastosuje do jednego z najbliższych śniadań. Tylko uzupełniając węglowodany dodam jednak płatki górskie. Zobaczymy co wyjdzie ;)
OdpowiedzUsuń