Budyń ryżowo-jabłkowy podany z bananem i orzechami laskowymi
Jak wam wakacje mijają ? Bo u mnie nawet w porządku :) Dzisiaj szybko do was piszę i zaraz jadę za miasto z siostrą :) Miłego dnia wam życzę :)
Książka, z której zrobiłam sobie dzisiejsze śniadanie.Ne mogę się doczekać kiedy zrobię kolejne wegańskie gofry i naleśniki.
Mojej mamy ostatnia zdobycz .
Dwa dni temu moja mama wróciła z kursu i odbywał się tam jakiś kiermasz zdrowej żywności.I tak, mamy tutaj: trufelkę z mąki grochowej, serniczek z kaszy jaglanej z bananem, serniczek na spodzie z orzechów, brownie, makowiec oraz murzynek.Wszystko jest naturalnie słodzone, bez pszenicy i bardzo pyszne :)
wakacje mijają całkiem przyjemnie, tylko szkoda że tak szybko ;)
OdpowiedzUsuńmiłego dnia :*
Świetny przepis, na pewno po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńTyle pyszności dziś u Ciebie i do tego świetnie zapowiadająca się książka :) ciekawa jestem kolejnych śniadań zrobionych z tych przepisów :)
OdpowiedzUsuńJej jakie pyszności twoja mama przywiozła *.*
OdpowiedzUsuńA taka książka to skarb i za pewne twoje śniadania będą bardzo ciekawe i pełne inspiracji ;)
Ale kremowe śniadanie! *.* U mnie wszystko w porządku, miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie do zrobienia! :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, ze zapraszasz na ciasto? ;D I wam miłego dnia życzę :*
OdpowiedzUsuńKradnę książkę, śniadanie i ciasto. Trochę egoistycznie, ale.. no nie moge się powstrzymać! :D Wakacje mijają za szybko zdecydowanie. Miłego dnia również, chociaż po takim śniadaniu już jest udanie :*
OdpowiedzUsuńPorwałabym wszystko, co znajduje się na Twoich zdjęciach. Od pierwszego po ostatnie! :)
OdpowiedzUsuńjakie pyszności ;)
OdpowiedzUsuńCudne, zdrowe pyszności!:)
OdpowiedzUsuńCiekawa książka! Koniecznie muszę ją gdzieś upolować :)
OdpowiedzUsuńduzo dobroci <3 !
OdpowiedzUsuńo jejku, szkoda ,że dla mnie nic nie wzięła :(
OdpowiedzUsuńjakbym tam była to sprzątnęłabym niemal wszystko!
mąka z dyni? o takiej to jeszcze nie słyszałam :)
co do książki, ciekawa? jest dużo ciekawych przepisów? z chęcią bym się w taka zaopatrzyła :)
a może budyń? poproszę! świetny przepis, myślę, że go wykorzystam ;)
OdpowiedzUsuńsmaczne! muszę wyprobować
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/zero0kcal
Same pyszności ! Bardzo mi się tu podoba! Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie : tropikalnakuchnia.blogspot.com
Wygląda pysznie.
OdpowiedzUsuńMniamm... c: