Kisielowa owsianka o smaku truskawki z bananami na mleku podana z krówką ukraińską, suszonymi jabłkami, sezamem, orzechami i migdałami.
Owsianka kisielowa, kto by pomyślał, że da się zrobić na mleku nie tylko budyń :D . Wiem, że to się wydaje dziwne, bo kisiel robi się na wodzie, ale na mleku bardziej mi posmakowała :)
Dzisiaj do mnie przyjeżdża rodzina ze strony ojca -.- dobrze, że mam jeszcze trochę nauki to nie będę musiała z nimi siedzieć przy stole, tylko w swoim pokoju.
Słońce prawdopodobnie już w tym roku u mnie się nie pojawi, będzie tylko deszcz i zachmurzenie, a na zimę śnieg, dlatego już muszę na strychu brać się za szukanie jakiś cieplutkich swetrów :)
Miłego dnia :*
_________________________________________________________________________________Składniki:
- 50g płatków owsianych
- 3/4 szklanki mleka + 1/4 szklanki mleka
- 1/2 szklanki wody
- słodzik
- pół kisielu o dowolnym smaku
- pół banana pokrojonego w plastry
- dodatki: krówka ukraińska, suszone jabłka, łyżeczka sezamu, łyżka mieszanki orzechów i migdałów
Sposób przygotowania:
Zagotować mleko i wsypać płatki ze słodzikiem. Kisiel wymieszać z 1/4 szkl. mleka i zaraz po zgęstnieniu owsianki wlać, energicznie mieszając.Jeśli owsianka jest zbyt gęsta ( tak jak w moim przypadku) to należy dolać wody.Na koniec wkroić plastry banana i przelać do miseczki.Udekorować, tyrknąć zdjęcie i zjeść :D
Lubię! :) Pysznie!
OdpowiedzUsuńMasz coraz bardziej apetyczne pomysły na śniadania i świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńNajbardziej kusi mnie ta krówka, sezam i migdały, mniam :)
Powodzenia w nauce ;D
fajnie brzmi:) muszę wypróbować, ale najpierw muszę kupić kisiel, jaki polecasz?:)
OdpowiedzUsuńsłodki poranek!
OdpowiedzUsuńZ kisielem? Coś podobnego!
OdpowiedzUsuńSkąd masz te krówki gadaj! ;P
OdpowiedzUsuńDzień dobry, jestem zainteresowana współpracą z Pani blogiem, proszę o kontakt:) wspolpraca@armadeo.pl
OdpowiedzUsuńW końcu kisiel, to atak jak budyń, mąka ziemniaczana+aromat, więc czemu nie. ;)
OdpowiedzUsuńPyszne słodkie śniadanko
jakoś nigdy jeszcze nie robiłam owsianki na kisielu. moze dlatego, ze mam co do niego uraz od przedszkola :P
OdpowiedzUsuńmniam, cudo!
OdpowiedzUsuń