Kakaowe gryczano-kokosowe gofry z masłem orzechowym podane z kiwi, granatem i mieszanką orzechów
No ile może jeszcze padać !? Wczoraj lało cały dzień, calutką noc, a no i do tego dzisiaj :(
Dlatego zamiast porannego biegu wykonałam w domu serię jakiś ćwiczeń by rozładować tą złość i się na chwilę uspokoić.
Już za parę godzin będę farbowała włosy, ale nie tym razem henną :)
Serio aż tak pada u Ciebie? :( Ale wiesz, zawsze po burzy wychodzi słońce!
OdpowiedzUsuńGoferkami przeganiamy chmury, o tak!
ja bym uważała z farbą po hennowaniu - z tego co czytałam powinno się zrobić kilka miesięcy przerwy ;)
OdpowiedzUsuńkiwi i orzechy - pychotka :) a jaki kolor włosów? pochwalisz się później mam nadzieję :)
OdpowiedzUsuńu mnie dziś słoneczko od rana świci :)
OdpowiedzUsuńa gofry świetne są! ♥
Ach ta pogoda! A śniadanko to masz pyszne! :)
OdpowiedzUsuńAle wspaniale zaserwowane gofry :)
OdpowiedzUsuńw takim razie przesyłam trochę słońca! :)
OdpowiedzUsuńprzepyszne gofry musiały być :)
Nabrałam ochoty na gofry :D
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie! :D
OdpowiedzUsuńZachwycilas jedne z najlepszych jakie widzialam <3!
OdpowiedzUsuńWidać że wyszły ci mega chrupiące - czyli najlepsze
OdpowiedzUsuńJa bym tak szybko nie eksperymentowała z włosami , dałabym się im trochę zregenerować ale jak pofarbujesz to oczywiście pochwal się nam ;)
Wyglądają przecudnie, muszę się w końcu nauczyć robić gofry! :p
OdpowiedzUsuńWyglądają wspaniale i pewnie jeszcze lepiej smakują :D
OdpowiedzUsuń