Czekoladowy serniczek podany ze śliwą i migdałami.
Wczoraj jak zauważyliście zmieniłam adres bloga, powodem tego była niemądra decyzja, za którą ponoszę konsekwencję.Ale już teraz będę mogła pisać bez skrupułów, czy ktoś z mojej klasy to widzi, czy nie :)
Wiem, że troszkę pomieszałam, ale może się z tego odkręcę :)
Kochana nie przejmuj się takimi ludzmi bo nie warto. Wiem sama po sobie , bo cos podobnego u mnie miało miejsce, Na początku też żałowałam ale teraz wiem ze to nie był głupi pomysł . Za pewne i i ciebie podobnie będzie :-)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się właśnie dlaczego zmieniłaś nazwę, ale myślałam, ze chodzi o jakąś ,,przemianę ^^" a tu taka niemiła niespodzianka. Ale będzie dobrze. Tak jak na pewno dobry był ten serniczek ;D
OdpowiedzUsuńIdealny na rozpoczęcie nowego dnia :)
OdpowiedzUsuńale mnie właśnie naszła ochota na coś intensywnie czekoladowego! twój sernik prezentuje się genialnie :3
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie :) !!!
OdpowiedzUsuńAksamit, czysty aksamit :)
OdpowiedzUsuńAle aksamitek :)
OdpowiedzUsuńsernik! i to jeszcze czekoladowy!
OdpowiedzUsuńdziewczyno nie kuś proszę! :D
Wszystko już jest okej ;*
OdpowiedzUsuńJa wolę, żeby nikt z moich znajomych mojego bloga i wypocin nie czytała, chyba, że bardzo zaufani ldzie. Wierzę, że wszystko wróci do normy :)
OdpowiedzUsuńKonsystencja serniczka wydaje sie być perfekcyjna! ;)